niedziela, 13 stycznia 2013


Rozdział 2

Po chwili pięciu nieznanych mi chłopaków usiadło na ławkach.
- Cześć – powiedzieli chórkiem
- Hej
- My się chyba jeszcze nie znamy?
- Tak dziś się tu wprowadziłam, mieszkam obok i właśnie zwiedzałam okolicę.
- O to będziemy sąsiadami. – powiedział blondyn
- A tak w ogóle to ja jestem Liam, to jest Zayn, Niall, Louis i Harry.
- Emma.
Rozmawialiśmy jeszcze chwilę, a oni powiedzieli mi, że są zespołem, a to jest ich miejsce gdzie razem śpiewają. Poprosiłam ich żeby mi coś zaśpiewali bo nigdy o nich nie słyszałam. Chłopaki zaśpiewali mi piosenkę One Thing.
- Wow, świetnie śpiewacie! – powiedziałam.
- Dzięki, dziwne, że jeszcze o nas nie słyszałaś. One Direction to dość sławny zespół. – zaśmiał się Louis.
Spojrzałam na zegarek i powiedziałam że muszę już iść do domu na obiad i się rozpakować. Wymieniliśmy się numerami telefonów i chłopcy odprowadzili mnie pod same drzwi.

Weszłam do domu.
- Co to za chłopcy? – zapytała z uśmieszkiem mama.
- To zespół One Direction. Mieszkają obok i są bardzo mili. – powiedziałam.
Poszłam na górę i zaczęłam wypakowywać swoje rzeczy. Był już wieczór. Poszłam do mojej własnej łazienki (fajnie, że mam oddzielną) i wykąpałam się. Przebrana w piżamkę położyłam się do łóżka. Już brałam do ręki książkę aby poczytać gdy przyszedł do mnie SMS. Był od Hazzy.
- Chyba Cię nie obudziłem?
- Nie ;).
- To dobrze ;D.
Zaczęliśmy SMS’ować. Pytał mnie o różne rzeczy a ja jego. Nagle zapytał mnie:
- Słuchaj, polubiłem Cię i chłopaki też. Dasz się zaprosić jutro na nockę do nas? Będą filmy, słodycze i alko ;).
- Chętnie wpadnę ;].
- Super! Zajdę po ciebie o 20:00, ok?
- Spoko.
- To do jutra. Dobranoc ;3.
- Dobranoc :>.
Cieszyłam się na spotkanie z chłopakami. Myśląc o różnych rzeczach w końcu zasnęłam.


Obudziły mnie promienie słońca przedostające się przez okno. Spojrzałam na zegarek, była 10:30. Zeszłam na dół do kuchni. Wsypałam sobie trochę płatków do miski i zalałam mlekiem. Poszłam do pokoju i włączyłam komputer. Na Twitterze Harry dodał wpis: „ Dziś nocka z chłopakami i Emm. Nie mogę się doczekać! ;D” Uśmiechnęłam się do monitora.
Dzień minął mi dość szybko. Wieczorem około 18:00 zaczęłam się przygotowywać. Wzięłam prysznic. Mimo togo, że są wakacje, było trochę chłodno. Ubrałam czarne rurki, koszulę dżinsową, czarne vansy i bransoletkę. Włosy pozostawiłam rozpuszczone. Rzęsy pomalowałam tuszem.  Muszę przyznać, że wyglądałam nawet ładnie. Była dopiero 19:40 więc poszłam na dół obejrzeć telewizję. Niedługo zadzwonił dzwonek. Ehhh, niestety tata był szybszy. Otworzył drzwi. Za progiem stał Harry i Niall.
- Dobry wieczór. – powiedzieli.
- Dobry, słucham? – zapytał tata.
- Tato, to do mnie! – powiedziałam – wychodzę, pa!
Wyszłam z domu a tata zamknął drzwi.
- Ślicznie wyglądasz – powiedział Loczek wpatrując się we mnie jak w obrazek.
- Dziękuję. – odparłam z uśmiechem.
Harry był ubrany w czarne rurki, białą koszulę i białe trampki. Niall założył czerwone rurki i czarną bluzę, z pod spodu wystawał biały T-shirt, na nogach miał czarne buty za kostkę. Długiej drogi nie mieliśmy. Weszliśmy do domu. Zayn i Louis już pili jakieś piwo. Zaczęliśmy pić, rozmawiać, śmiać się - było fajnie. Ktoś zaproponował oglądanie filmu. Chłopaki zaczęli się kłócić co będziemy oglądać. Zauważyłam, że nie ma z nami Hazzy. Wyszłam na zewnątrz go poszukać. W końcu zobaczyłam go przy basenie.

______________________________________________________________




No i jest nr 2 !
Jutro następny rozdział. Pozdro ;*.


3 komentarze:

  1. Fajnie że się z nimi zaprzyjazniła.Pisz dalej .Czekam na nasepny :* Zapraszam wszystkim do mnie :http://lastfirstkissxx.blogspot.com/ .Komentujcie ! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie że ich spotkała ;)
    Czekam na następny ;)
    Zapraszam do mnie myamazingdreamss.blogspot.com
    Kocham i weny życzę :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń